robinsonada

A może nie będzie tak źle i będzie ładne przygoda.

Bez sternika daleko nie popłyniesz ;)
hehehe...pozdrawiam Tomciu :)
(P.S. od wczoraj zaczytuję się w Twoich miniaturach,
mam nadzieję, że wybaczysz mi, że nie pod wszystkimi
zostawiam komentarz, ale bawię się przednio!:)
Pozdrawiam Tomciu :))

czasem w niewolę wpędzamy się sami
a potem na wiatr wiejący w oczy narzekamy
pozdrawiam :)

bez sternika to tylko wpław i to dryfując;)jak wiatr
zawieje;)
a do brzegu daleko:(
lepiej tonąć w czerwieni:)
zdrowia Tomaszu:)

Enigmatyczna


O to to to to....wlasnie to

celnie i trafnie...pozdrawiam

Kazimierz


Klaniam sie:)

Szadunka
Jezeli nie bedziemy walczyc to juz jest po nas...wole
zginac plynac pod prad to niz zyc w niewoli ....

witaj

niestety zgadzam się z Twoją miniaturą
gubimy się we własnej zgniliźnie

serdeczności

Chciałam chociaz popatrzeć jak ty to robisz...

Halina

Klaniam sie:)

Najka


Milo patrzec jak wiosłujesz:)))

Płynę łódką, ale ma dwa wiosła...wskakuj, tylko żebyś
nie miał humorów i nie marudził że nie wytrzymasz
tempa :)

sisy89

...zycie...:)

Przykre, ale prawdziwe.

Toniemy, tylko nie wszyscy o tym wiemy.

Pozdrawiam.