W rocznicę upadku muru berlińskiego
To się zaczęło w kraju nad Wisłą,
nadszedł znad morza powiew wolności.
„Najlepszy” ustrój, jak balon prysnął,
zmieciony siłą Solidarności.
Powstało z kolan słowiańskie plemię,
naród się poczuł u siebie panem.
Duch zstąpił z góry, odnowił ziemię,
a dla Europy stał się wulkanem.
Runęły mury, legły okopy,
tyran ze strachu przecierał oczy.
Nie ma już granic wewnątrz Europy,
stary kontynent już się jednoczy.
Dzisiaj, w rocznicę, Berlin znów w glorii,
tak, jak Europa, ciągle się zmienia.
Symbol i świadek, pomnik historii,
a czas zaciera ludzkie cierpienia.
Białe balony w górę strzelają,
jakby je niosło echo kurantów.
Rzesze turystów tłumnie zwiedzają
muzea muru oraz trabantów.
Komentarze (28)
Potrzebny wiersz...bardzo dobry i radosny:) miłego
dnia
Piękne wspomnienie i udany wiersz. Pozdrawiam.
Udał Ci się ten wiersz z echem historii
Dobry wiersz o tak ważnym etapie historycznym który
zapoczątkował nasz kraj.Pamiętam jak kawałki muru
ludzie brali sobie na pamiątkę i te dwa inne światy po
dwóch stronach muru...
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładne wspomnienie. Pozdrawiam serdecznie
bardzo dobre przypomnienie prawdy historii wyzwolenia
naszego kraju i Europy,początek prawdziwej wolności.
Ładnie powiązanie solidarności z murem berlińskim jako
dwa czynniki wolności. Pozdrawiam.
Wspaniale to ująłeś, serdecznie pozdrawiam
BTW Faktycznie w Europie nikt juz nie wie co to
Solidarność. Za to wszyscy świętują upadek
muru....smutne
A ja miałem trabanta. Kombi 601. Woziłem nim do Turcji
kryształy i krem nivea do Bułgarów :-))))))Przywoziłem
kożuchy z Grecji. To se ne vrati
to było marzenie mieć taka " mydelniczkę"
a teraz już upływa 25 lat zburzenia muru berlińskiego
pozdrawiam;)
,,Mydelniczka,, to było marzenie,
ech! pozostało wspomnienie.
Miłej niedzieli.
pamiętam ten zryw Solidarności świetny wiersz
pozdrawiam