Pustynia
Ja jestem na martwej pustyni
Wszędzie piasek jest i stoję
Horyzont odszedł w zapomnienie
Puste niebo w nim serca cienie
Piasek jest i sam stoję
Mam tutaj swoje schronienie
W dzień słońce grzeje
W nocy pękają kamienie
Ja wolny jestem… i mam strapienie
Tutaj Helios rzuca jaśniejsze promienie
Noce w księżycu… zimne dreszcze
Piasek pali i w nim stopy moje mieszcze
A uciec nie mam dokąd
Na niebie bez gwiazd
Nawet ustał czas
A odejść nie mam dokąd
Zamknę swe oczy
Cierpię …
Komentarze (5)
Taki wyrazisty wiersz,z mocnym akcentem w ostatnim
słowie.Przemawia do wyobraźni.
Ojoj, nie zgadzam się z Leną - pzrecież w ostatnim
słowie on się on się otworzył, pokazał siebie na tej
pustyni. Jak możesz mówic za niego?
Nie jesteś sam na pustyni - my jesteśmy z tobą.
na takiej pustyni mozna sie zatracic gdyz niema
nigdzie drogowskazu w ktorym kierunku nalezy sie udac
...ciekawy wiersz
Samotnie na pustynie..cierpisz..ale to
minie..nadzieja powroci..razem z
usmiechem.
fajny wiersz, ja bym w ostatnim wersie, zostawiła
tylko ...czekam... było by głębsze...pozdrawiam