Rodzice
Dla moich rodziców
Oni mnie pierwsi kochali
Czułością mnie otulali
Jak anioł stróż chodzili
Pytali, kukali, śledzili
Kroków mnie pierwszych uczyli
Nosili, przytulali, wozili
Cieszyli się moim szczęściem
Dawali to, co najlepsze
Wszystko dla mnie czynili
Dobrą radą służyli
Ukształtowali najlepiej jak umieli
Za to dziś słyszą tylko marne dziekujemy
Przepraszam, nie zawszę się starałam być dobrą córką
autor
niezapominajka:*
Dodano: 2008-03-06 20:17:18
Ten wiersz przeczytano 706 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Noo, rodzice to ważna "instytucja" :P a tak na serio
to ostatnio się tak zastanawiałam jakich ja mam
wspaniałych rodziców. Może nie są idealni ale to w
niczym przecież nie przeszkadza :D
wiersz dający do myślenia, zastanowienia...