Rodzice
Pewnego razu urodziłem sie
patrzłem na nich a nic nie rozumiałem
tez patrzyli, ale oni wiedzieli
w oczach mieli szczescie i dume
karmili mnie i usypiali
opiekowali sie mna dzien i noc
smali sie wraz ze mna
płakali jak ja płakałem
tak to własnie moi rodzice
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.