wspomnienie
Domagałeś się mojego wspomnienia
Chciałeś usłyszec cichy szept mówiący obudź
się
Chciałeś aby znowu ktoś otulił cię
puchową kołdrą pełnom snów
Chciałeś dłużej widywać mój uśmiech gdy cię
zobacze
Brakuje ci nawet naszych kłótni o to
kto ma ładniejsze rękawiczki
Brakuje ci tego tego jak śpiewałam gdy było
mi smutno .
Brakuje ci naszych rozmów do północy
Ale najbardziej brakuje ci poprostu..
nas.
autor
spinka
Dodano: 2005-12-21 16:06:07
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.