Rolniczka
Do nocy działaj, od piątej stawaj,
na polach, w sadach, przy dzieciach,
krowach.
Jak coś zaboli – twardą udawaj,
choć na pysk padasz, żona czy wdowa.
Żyje na wsi rolniczka,
taka zwykła babeczka,
żadna jakaś dziedziczka.
Ciągle młoda i silna,
stateczna i mobilna,
choć jest czasem omylna.
Dba o wszystko w zagrodzie,
w domu, stajni, ogrodzie.
Skacze w zbożach, gdy rosną,
piękna jak brzoza wiosną.
Wszędzie jest ślicznie, na wsi cudownie,
pod borem, lasem, nad rzeką, stawem.
Tańcz pośród trzody, masz w niej
widownię,
zęby zaciskaj - płacz nie twym prawem.
Żyje na wsi rolniczka …
Głodu nie zaznasz, na wsi jak w raju,
zawsze coś wzejdzie, wzrośnie, wyrośnie.
Nie ma tu miejsca dla beks, mazgajów,
deszcz jest czy susza – śmiej się
radośnie.
Żyje na wsi rolniczka …
Czasem potrzebny wyskok do miasta,
na relaks, zakup, fitness, zabawę.
Jednak pamiętaj, żeś ty niewiasta,
grabie są twoje, chłop ma buławę.
Żyje na wsi rolniczka …
Komentarze (17)
może teraz żyje się lżej, ale kiedyś- rolniczki miały
przesrane (dlatego uciekłam do miasta)
i ja sobie tak zyję:) tzn żyłam bo troche się zmieniło
ale kocham moja wieś :)
podoba mi sie:)