rosy dymią pod lasem
piękny ranek niewczesny
mgłą otulił przyziemie
błękit nieba bezkresny
słońce syci przyjemnie
srebra kropli na drzewach
tęczy błyski na trawach
świat bogactwem zalewa
w swej jesiennej zabawie
rosy dymią pod lasem
ciszą syta polana
czasem dzięcioł kołacze
gdzieś na starych konarach
ta idylla świetlista
co się w ciszy rozpływa
lekko chłodem przenika
w morze wspomnień posyła
2010-10-15
autor
stary
Dodano: 2010-10-17 13:27:15
Ten wiersz przeczytano 996 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Powiało spokojem, natura wycisza się, chce
odpocząć.Wprawne, malarskie pióro:)
właśnie to jest piękne w jesieni :-) (popraw"chodem"
na "chłodem")
Twój wiersz mocno działa na moja wyobraźnię, bardzo
wyraźnie zobaczyłem "rosy dymią pod lasem". Dziękuję
za piękny obraz w mojej ulubionej dziedzinie. :)
Pozdrawiam
W ostatniej zwrotce popraw chłodem wiersz OK.
"nie wczesny, lecz późny" - byłoby rozdzielnie, ale
samo "niewczesny" łącznie, chyba :)
Poza pierwszą strofą, gdzie można by poprawić rymy,
reszta = oklaski.