Równanie
Ten wiersz napisał mi się dawno... i wciąż jestem zdziwiona, gdy to się sprawdza :))
Kiedyś i tak się spotkamy.
Może za rok, a może za sto...
Bo jeśli coś między nami się zdarzyło,
na zero wyjść musi. Dobro czy zło.
Oko jest zawsze za oko
i ząb jest zawsze za ząb...
Z życia na życie trwa nieprzerwanie
równanie karmicznych kont.
Możesz uciekać. Jak chcesz.
Możesz się złościć, wyrywać.
I możesz przyjąć co dają,
gdy z losem nie chcesz przegrywać.
Co musi się stać, to się stanie,
czy tego chcesz czy nie.
To nic, że nie wiesz dlaczego.
Jest Ktoś, kto na pewno to wie.
Czasem jest miłość za miłość...
Więc konsekwencją równania -
i tak się kiedyś spotkamy.
To druga strona rozstania.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.