rozchylam usta
rozchylam usta - żądam czułości
ale ty na mnie nie patrzysz
oddaje swe serce - pragnę miłości
lecz ty tego nie dostrzegasz
nie pozwolę więc sobie na ból
tęsknotę
zamęczanie myśli
i odchodzę w niepamięć, tam
pozbieram swe smutki, na nowo ułożę
życiowe plany
własne marzenia
a kiedy odzyskam swych oczu blask
i stoicki spokój duszy
pokażę światu jak bardzo się mylił
odrzucając mą miłość
i na nowo
rozchylę usta - żądając czułości
oddam swe serce - pragnąc miłości
przytulę życie
i ciebie spotkam na swej drodze..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.