Rozczarowanie
czym można nazwać rozczarowanie,
czy jest spojrzeniem w głębin odchłanie
czy może być także bezkresną udręką,
gdy ktoś mnie dotyka diabelską ręką
czy jest także moja olbrzymią przestrogą,
gdy moje stopy kroczą złą drogą
wiec czemu życie nas nie rozpieszcza,
wciąż tylko czuje tchnienie mroźnego
dreszcza
czy wreszcie odnajdę wśród chmur i nocy,
spokój mej duszy i całej mocy
ludzie wciąż czyniąc mi złe wywody,
tak jakby wpychali do wrzącej wody
ciągle starają się by wszystkie przeszkody,
nie były tak proste jak rzucone kłody
żeby odcięły ostatnią drogę,
i żebym odczuł w swym sercu przestrogę
że nawet ona choć taka wczesna,
może okazać się całkiem bezkresna
i w sercu moim choć pustka zagości,
to będę pamiętał że w tej podłości
odczułem wielkie rozczarowanie,
jakby dopadło mnie opętanie
pomimo łez wylanych tak skrycie,
zapamiętam tą lekcję na całe życie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.