Rozczarowanie
Dałem swojej lubej
Pierścioneczek złoty
I nie mile się zdziwiłem
Jej zdumionym wzrokiem
- Nie w tym roku - powiedziała
- Może kiedyś...za dwa lata
I się rzewnie rozpłakała
(czule zapewniając)
że mnie kocha bardzo mocno
lecz czy nie za mało?
Bo gdy wziąć jej sprytne sztuczki
Tak na chłopski rozum
To wydawać by się mogło
że mnie chyba zwodzi.
autor
Marianna 2
Dodano: 2016-09-14 15:42:42
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
:))
Widocznie niezbyt fortunnie wybrałam sobie pseudonim.
Ale zawsze wydawało mi się, że poezja to pewna forma
umowności.
Jeżeli ktoś urodził się w stajni to nie znaczy, że
jest koniem.
Pozdrawiam
Co to kolejne lesby?
Wiersz smutny, jeżeli to facet przeżywa
Ooo tosty facet czy marianna?
Ooo tosty facet czy marianna?
Peelka nie jest zakochana po uszy, bo gdyby tak było
ani chwili nie powinna była się wahać. Pozdrawiam :)
niemile*
ale dlaczego zwodzi ...czy za mało kocha czy za
skromny pierścionek:-)
pozdrawiam imienniczkę jestem Marianna:-)
chyba rzeczywiście zwodzi
no tak, można tak pomyśleć że zwodzi,
zastanawiam się dlaczego wersy zaczynają się niektóre
z dużej litery a niektóre z małej i kropka na końcu:)
pzdrawiawm