Rozdarte serce.
Mam rozdarte serce na pól.
Dlaczego tak to musi boleć?
Nie wiem ile jeszcze wytrzymam.
Nie wiedziałam,
ze nie odwzajemnione uczucie
tak może boleć.
Mam jeszcze jakś głupia nadzieje...
Jak jestem z nim
przez pare chwil,
nic się dla mnie nie liczy.
Nie wystarcza mi to już.
Chce jak najblizej być z nim...
Całowac, przytulac, pieścić,
byc jak najdluzej z nim...
On wie o tym.
Pomimo to,
odpycha mnie od siebie.
Nie chce sie na razie wiązać...
Ta sytuacja po miedzy nami
bardzo mnie rani.
Daje mu do zrozumienia
co do niego czuje.
Ale on odrzuca moja milość...
Ja już nie moge.
Chce zerwać z nim kontakty
na jakiś czas.
Zapomnieć o nim..
Znów cos mi mówi,
ze coś trace ważnego
w moim życiu.
Widze pomiedzy nami
za dużo róznic.
Lecz po mino tego
chce byc z nim ta bardzo.
WIERZE W NAS.
Lecz już nie mogę czekać.
Moje serce jest rozdarte na pól.
Chce odejść a nie może.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.