Rozkładająca się przyjaźń
"Najpierw byłeś obok mnie..."
Piszę do ciebie po raz kolejny
Raczej z zasady niż z własnej woli
Lecz fakt, że nie mogę powiedzieć
"P r z y j a c i e l u"
z każdym dniem wciąż bardziej boli
Błądzę kolejny raz sama (wciąż sama?)
I znów wszystkie myśli dzielę
Z kimś lub z niczym, może z
C z y m k o l w i e k
a ja przecież nie chciałam tak wiele
Teraz wyblakłemu uczuciu
Nie można nadać "przyjaźni" miana
Lecz więzi, która zbyt szybko odeszła i
się
N a r o d z i ł a
tak samo bliska jak zapomniana
"...albo nie było cię wcale."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.