rozkołatane rytmy wyschłego serca
zasypana toną łez
przygniatających duszę niczym betonowe
złości
na cienkiej linie naiwoności opuszczam
się w dół twojej destrukcji rozkołatanych
rytmów
wyschłego serca
wciąż szukam szpary
w drzwiach zamurownaych
lecz myślę że kiedys ten mur się
rozsypie
z czasem wszytsko staje się kruche
...
autor
Samira000
Dodano: 2006-09-19 18:12:21
Ten wiersz przeczytano 926 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.