rozkrajanie
wierzbowe aleje
rosną nad przepaścią
a ptaszysko w szponach unosi koronę
istotną dla zwykłego śmiertelnika
pomimo że ziemię pokryje mgła
ciemiernik zakwitnie tylko raz w roku
założysz maskę by nie zniszczyć odoru
zaplątanego w biało-czerwone płótno
wierząc w złudzenie
tajemniczej krypty która pozostanie
niedostępna dla zwierzyny chowającej
trofea
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2017-05-31 08:56:29
Ten wiersz przeczytano 1148 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
witaj Przystojniaku:)
świat pełen jest niebezpieczeństw
karmarg dziękuję:)
jestem pod wrażeniem - nietuzinkowy mocny przekaz
....komentarze również
pozdrawiam:-)
dziękuję kochani ależ mi miło:) serdeczności
Nie ukrywam, że wiersz robi wrażenie i to b. duże?
Ewciu, tytuł już sugeruje, o czym jest wiersz wierzby,
któż nie zna ich symbolu a Ty słonko umiesz w b. małym
tekście osiągnąć swój zamierzony cel, chylę głowę…
Pozdrawiam serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
bardzo ładne pozdrawiam :)
I płaczą rozszumiale wierzby nad splątaną
białoczerwienią...
Piękny Ewo
Pozdrawiam :*)
al-bo miło Ciebie widzieć :)
bardzo dobry wiersz, od tytulu,
w ktorym widze Krajan podzielonych,
lubie takie zaangazowane, z przeslaniem,
w dodatku z ciekawymi porownaniami, skojarzeniami...
nie wprost, a zrozumiale,
pozdrawiam;)
Ewuniu miło Ciebie widzieć dziękuję:)
dziękuję Magdo:)
I znowu przystanęłam, porozmyślałam. Tym razem o
Polsce.Biedna Ci ona rozkrajana na części może nawet
rozszarpywana, bo każdy jakiś łup dla siebie przecież.
Ile jeszcze wytrzyma biało-czerwona.Pozdrawiam.
Fenomenalny tytuł / w odniesieniu do treści/.
Demonko łap buziaka na deser:))