Rozlane mleko
Jeden facet tak się wsciekł
ktoś mu wylał garnek mleka
ktoś potrącił go niechcący
i się mleko z niego sączy.
Po malutku sobie kapie
i się po dywanie ciapie.
Wszystko mleko się wylało
po podłodze się rozlało.
Do i dywan do czyszczenia
trzeba bedzie wziasc na trzepak
wyczyscic z tego mleka.
Panele wymyje ladnie
zeby pieknie sie swiecily
zeby w domu czysto bylo.
Moral wyszedl z tego taki
bys uwarzal na te garnki.
Bo raz garnek stoi pusty
nieraz pelen jest kapusty.
Nieraz zupy jest w nim wiele
i do garnka mleko lejesz.
A gdy garnek jest na piecu
badz ostrozny-miej baczenie
mozesz wylac go na kogos
lub niechcacy sparzyc siebie.
Wiec uwazaj niespiesz sie
wtedy nie przewrocisz je,
patrz co w kolo Ciebie jest
innych nie poparzysz tez.
Komentarze (2)
samo życie...mądry wiersz
Wiersz zyciem malowany,,,uczy
roztropnosci,,,ladu i skladu w
domu,,,refleksyjny,,ciekawy,,
pozdrawiam wiosennie z daleka.