Rozliczenie z dawnym aniołem
Cóż pozostawiłeś?
wspomnienia, marzenia
niespełnione plany
trochę mądrości za cenę Domu
tego w duszy
i trochę wierszy o smutku
napisanych moją dłonią
z której uciekło ciepło
bo były ciepłe, moje dłonie
i było gorące, moje serce
i biło tocząc krew
gdy tylko moja skóra
roztapiała się pod dotykiem
Twoich bezwstydnych rąk
zbyt dobrze
mnie znasz
zbyt dobrze
wiesz, jak sprawić
bym jękiem błagała
o więcej, więcej Twoich ust
zbyt dobrze
poznałeś słabe punkty
w moim obronnym murze!
zbyt pięknie
całowałeś
zbyt strasznie
drwisz
za wiele razy
mnie ratowałeś
by teraz za wiele razy
zabijać
niedoszły kochanek.
były Anioł.
i ja, rozliczona z przeszłością
nareszcie.
Znowu mój Anioł mi się śnił porwał mnie w chmury by zrzucić mnie w świt chciał, bym spadając krzyczała on lubi mój strach...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.