Rozmarzenie
Majem mi przyszłaś pośród pragnień.
Spłynęłaś w kwiatach i w zieleni.
I byłaś wiosną nad ruczajem,
aż dzień do nocy się wypełnił.
Spłynęłaś w kwiatach i w zieleni.
Słońce igrało w twoich włosach.
Aż dzień do nocy się wypełnił.
Szeptałaś cicho: „Pieść mnie, kochaj”.
Słońce igrało w twoich włosach,
oczy mówiły niech się spełni.
Szeptałaś cicho: „Pieść mnie, kochaj”,
a łąkę zapach ziół napełnił.
Oczy mówiły niech się spełni.
Dłonie pragnęły twoich dłoni,
a łąkę zapach ziół napełnił.
Gdzieś obok cykał polny konik.
Dłonie pragnęły twoich dłoni.
Majem mi przyszłaś pośród pragnień.
Z łąką szeptałaś: "Kołysz, kołysz".
I byłaś wiosną nad ruczajem.
Komentarze (110)
Piękna oczywiście, sorki
Piuękna miłość, wspaniale się czytało, dzięki Mariuszu
za doznania przed snem, pozdrawiam^^^
i co żeś narobił Mariuszu! Rozmarzyłam się. Piękny
wiersz:) serdeczności
Wypieszczone pantum:) Dobranoc.
cholerka, z Ciebie romantyk nie z tej ziemi
ładnie, bardzo ładnie