Rozmowa
Uczucia to smutek z radością mieszany, a miłość to plany, plany i plany...
Czyżbym miał Cię stracić?
Zaraz, przecież już dawno nie jesteśmy
razem...
Moje łzy są ucieczką, w której zatapiam
marzenia o Tobie...
Nie jestem wstanie wytłumaczyć tego co
czuję,
ponieważ przestałem rozumieć sam siebie.
A gdzieś błąka się ma dusza
i spogląda na jaskrawe światło latarni,
które oświetla drogę do nikąd...
Cel podróży, jest daleki, ale warto się
starać,
aby udowodnić sobie własną siłę.
Na samym końcu ścieżki, widzę swą
nagrodę.
Już prawie dotykam twojej ręki,
twoich ust, czuję kojący oddech, lecz
Ty...
Równie szybko jak przyszłaś
odchodzisz....
Zostaje sam z Syzyfową pracą,
czy tak będzie już do końca?
Nie zginę, lecz zostanę na środku pustego
domu,
bo od śmierci, gorsza jest samotność.
Pozostaną mi w głowie tylko dwa krótkie
słowa,
które niczym wiatr ulecą do nieba: Kocham
Cię...
Nikt mi nie odpowie na me wołanie,
wszyscy odeszli do życia.
Jedyne co mam to tykanie zegara wieczności
i wspomnienia,
które niczym choroba zagnieździły się w
mojej głowie,
ale wiesz, powiem Ci coś w tajemnicy.
Ja nie będę się leczył...Zbyt cudna jest ta
przypadłość...
Komentarze (1)
Postaraj się pisać trochę zwięźlej. Za dużo jest
wprost. Pozbawiasz czytelnika swobody interpretacji.
Broń Boże, nie jestem żadnym guru..to tylko moje
wrażenia. Głos jest na zachętę :)