Rozmowa z Bogiem
dla mojego Światełka;*
Pytałam Boga czym zasłużyłam sobie na
Szczęście..
lecz On w milczeniu lekko się
uśmiechnął..
Pytałam Boga czym zasłużyłam sobie na
Miłośc..
lecz On dalej trwał w uśmiechu...
Zbliżyłam się do Niego,
tyle dobra mi podarował w jednym uścisku
dłoni...
Sercem pokierował,jak kapitam okrętem
i ujrzałam za burzliwą falą
Ziemie Obiecaną...
I serce już wiedziało...
Komentarze (3)
no jak na debiucik to fajnie :) słodko:P
bardzo ładny wiersz, pozdrawiam +
Ładna dedykacja. Powinien to docenić. Pozdrawiam
ciepło.