Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

rozmowa o, której chcę zapomnieć

nie zostałam nauczona żeby krzyczeć kiedy krzywda
w żyłach gęsta smutna ciecz ona jest powodem chłodu

myślę o człowieku który sprawił że poczułam się paskudnie
powiedziała
jak można pozwolić komuś żeby Cię uderzył
to twoja wina
to wszystko twoja wina powiedziała mi
a nie jest niczyją matką
poczucie winy zakorzeniła
i idiotkę ze mnie zrobiła
("... walnie na serce a ty sobie coś zrobisz" nie mogę)
nie miałam siły na rozmowę, a końca nie było widać

wie lepiej co czuję, co wywołuje ból
mówi że nie mam być wrażliwa
że na ziemi wszystko łatwe
że nie mam intuicji
i że zna moje granice
że jest niemożliwe załamać się pod kroplą deszczu

po rozmowie wielce wrogiej
gdzie złe słowa się nie kończyły
zaczął się kolejny przykry okres duszy
sen nocny został zamieniony na ocean płótna i łez

roztrzęsiona zziębenięta ja
z poczuciem beznadziei
dotknęły mnie bardzo wszystkie słowa
i do tej pory z głowy wyrzucić ich nie mogę

(skończy się na tym że nikomu nie powiem
o tym co dzieje się w mojej głowie)


kilka refleksji, żeby zrobić miejsce na coś (może) wesołego, (może) ciekawego i (może) rytmicznego miłego weekendu :)

autor

annasztuka

Dodano: 2018-12-15 02:29:08
Ten wiersz przeczytano 616 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

Sotek Sotek

Czasami pozostają nam tym podobne słowa w pamięci i
trudno się ich pozbyć.
Najgorsze, że mają negatywny wpływ na nastrój.
Pozdrawiam.
Marek

Sweet Zelda Sweet Zelda

Aniu, pozdrawiam serdecznie i przesyłam
najserdeczniejsze życzenia z okazji Nowego Roku.

_wena_ _wena_

kiedy podczas rozmowy padają słowa, które serce ranią,
to nie warto długo pielęgnować je w pamięci, bo nie
otworzą drzwi do kolejnego rozdziału a przecież dalej
żyć trzeba
miłej niedzieli Anno :)

aTOMash aTOMash

Kiedys na klopoty byl Bednarski a dzis to chyba ten na
rowerze...no, ten ksiadz...chyba Mateusz albo
Tadeusz:))

annasztuka annasztuka

dziękuję pięknie za wszystkie słowa

karmarg karmarg

smutno wręcz dramatycznie gdy dorasta się w takiej
atmosferze ...
pozdrawiam :-)

DoroteK DoroteK

wstrząsająca relacja z pewnej złej rozmowy, bardzo
złej

pietras pietras

Wiele krzywd pozostaje tajemnicą
bo nie wypada "szkalować" dobrego imienia oprawcy.

neplit123 neplit123

bardzo mi się podoba ten wiersz pozdrawiam

krzemanka krzemanka

Wzburzenie i rozgoryczenie płynie z tej relacji. Msz
ten, kto rozmawiał z peelką o przemocy (tak czytam),
raczej nie jest psychologiem. Miłej soboty:)

anna anna

nie zostałam nauczona żeby krzyczeć kiedy krzywda- to
z domu wynosi się zachowania, te o milczeniu też. Jak
dla mnie to bardzo smutna refleksja.

Halina53 Halina53

Nie zawsze zapomnieć się uda...
pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »