Rozmyslania
Rozmyślania.
Mój kochany świecie
czemu mnie ścigasz codziennie.
Czy to jest w zimie czy w lecie
żądasz i żądasz nieodmiennie.
A ja chcę tak wejść w nic nierobienie,
patrzeć ,podziwiać i używać.
A ciągle widzę to twoje spojrzenie
i nie wiem jak to nazywać.
Lata mijają ,miłość za nami
a w głowie ciągle coś kołata.
To tylko złuda,jestesmy ci sami
choć nie ta figura i nie ta klata.
To samo lato ,wiosna i zima
i jeśień życia nas dopada.
Niejednej twarzy już przy nas nie ma
a jeszcze ogień w nas się zapala.
Dlatego świecie trzeba rozsądku
nie szaleć i nie wariowac.
Tylko wspominać tak od początku
i nie dać się wyrugować. Iwona
.D.2009.7.lipca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.