Rozmyślania
Lubię twoje żarty,przeogromnie,
które ślesz codziennie na dobranoc,
już nie muszę sięgać po tabletkę,
ani dzwonić pilnie, ratuj mamo.
Lubię, kiedy gasisz me pożary,
głody uczuć, lęki i zwątpienia,
rozpaczliwie czepiam się krawędzi,
wśród przyjaciół szukam pocieszenia.
Twoje słowa czułe i spokojne,
utwierdzają, że nic się nie dzieje,
w końcu każdy ma różne kłopoty
ważne, tylko,czy do nich się śmieje.
Bo na świecie są dwa typy ludzi,
jedni cierpią,często bez powodu,
drudzy idą przez życie radośnie,
wszyscy w końcu wpadają do grobu.
Komentarze (14)
a może zamiast "wpadają" - wszystkich w końcu ułożą
do grobu - czytałam twój wiersz jednym tchem aż do
puenty - ostatecznie wiersz niesie mądre przesłanie i
choć lekko piszesz, temat nie jest błahy.
Lubisz kiedy zartuje jest ci dobrze....kiedy gasi
pragnienie czyjesz ulge...jego słowa koją....i
zakonczenie ...brawoo.....
przeczytałam cały wiersz w ciepłym nastroju a tu nagle
otrzeźwienie w grobie,ale nie musimy o tym myśleć
wystarczy mieć świadomość, wtedy jest łagodna fala
Wiersz podoba mi się Zachować pion to jest zawsze
optymistycznie + pozdrawiam:)
Świetny wiersz, cała mądrość życiowa i liryzmu pęczek,
lepiej zrzucić z serca by śmiać się nie jęczeć ,
bo mowisz każdego taki sam los czeka, to od dziś
przestane na życie narzekać.
Gdy przeczytałem początek, miałem nadzieję, że to do
mnie. Potem chwila zwątpienia, ale końcówka znów do
mnie pasuje. Przyjmij więc, że najbliższe żarty będą
adresowane do Ciebie.
Ot i cała prawda... koniec taki sam dla wszystkich.
Rozmyślania podsumowane fajną pointą...
Końcówka jest brutalnie prawdziwa, bo śmierci się nie
da wykiwać.
a i pora skłania do takich rozmyślań. Aby do wiosny :)
ja wolę cieszyć się życiem, ale i mnie łapią
smuteczki...a wszystkich nas ten sam koniec
czeka...fajny wiersz...pozdrawiam
No tak,człowiek myśli więc jest, tylko zdaje się
nasuwać pytanie po co?Czy cierpieć czy czerpać radość
z życia a także z pewnością jest wiele innych powodów
do celu naszego istnienia.Los nie chodzi po lesie i to
on rozdaje nam karty ale i my musimy być wytrawnymi
graczami o co gramy ,z kim i z jakim skutkiem.Jakby
nie patrzeć,w życiu jest raczej zasada równowagi i
przeciwieństw a my balansujemy od krawędzi do
krawędzi-tak,ta pora to czas naszej refleksji i
zadumy,pozdrawiam .
wszystko jest dobre w umiarze by nie pęknąć lub się
nie rozpłynąć, a dołki i tak są kopane zawsze przez
innych .. Pozdrawiam :)
Miły wiersz, daję + i pozdrawiam! L.
Wymowne "rozmyślania",ja należe do typów
radosnych,pozdrawiam.