ROZMYŚLANIE
Jestem na kawie w kawiarni
„MAREDO”,
siedzę pod parasolem przy ulicy,
słońce ogrzewa moją postać zamyśloną,
samotną, nieszczęśliwą, ciężko przez los
doświadczoną.
Tłum ludzi przewija się przed moimi
oczyma,
widzę ich jakby szli przez mgłę,
moje myśli gdzieś bardzo daleko
odpłynęły,
tam, gdzie mogłyby spotkać Cię.
Uciekam często samotnie w miejsca prze
zemnie kochane,
tam gdzie pomarzyć mogę o Tobie ,
o tym co przeżyć nam było dane,
przez kilka małych chwil i jeden dzień
dłużej.
Nie pragnę dla siebie żadnego
towarzystwa,
wystarczą mi moje wspomnienia,
cudownych chwil pełnych namiętności,
i Twój obraz w mych gorących ramionach.
Jesteś ze mną nie tylko w
marzeniach,
czuję Cię wszędzie, w każdej chwili mojego
istnienia,
czarujesz mnie swym pięknym uśmiechem,
magią swych oczu, każdym najmniejszym
oddechem.
Widzę Twoje przepiękne oczy zielenią
nasączone,
jak czar swój wokół roztaczają,
hipnotyzują wszystko co na swojej drodze
napotkają,
blaskiem swym ludzkie serca porażają.
Moje serce już dawno zostało
zniewolone,
tylko dla Ciebie, mojej ukochanej
przeznaczone,
żyję tylko po to żeby móc Cię Kochać,
przeżywać piękne chwile i w miłości się
zatracać.
Czas odmierza kolejne godziny,
życie ucieka, chwile przemijają,
nie wiem co mam ze sobą zrobić, co się ze
mną stało,
zatraciłem się w swej miłości do Ciebie i
tak już pozostało.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.