Rozniecanie
wbrew pozorom ten wiersz był tu
od samego początku i tylko
potrzebował czasu żeby spojrzeć
w światło niemalże cała historia
zapisana w nim to ta sekunda
w której życie staje przed oczami
z opuszczoną głową koncept
został zapożyczony z rozmowy
którą posłyszałam przez sen
w szalenie aktywnej wyobraźni
udawała że mnie tam nie ma
a ja byłam! z nieuzasadnionym
poczuciem winy przeszłam
na stronę otwartego ognia
autor
pirania67
Dodano: 2013-02-14 20:48:24
Ten wiersz przeczytano 846 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
ooo... zaskakujący wiersz, cała jego koncepcja,
zostawia czytelnika w wahaniu, czy to aby tez jego nie
dotyczy...
poczuciem winy przeszłam
na stronę otwartego ognia
zakończenia pali
Bardzo intrygujący cały wiersz, a tytuł idealnie
dopełnia :)
Ten wiersz dojrzał, dzięki wyobraźni i talentowi
Autorki.
Pozdrawiam:)
Każdy wiersz z czasem dojrzewa, czasem dostrzegamy w
nim nowe treści, zmieniamy interpretację, czasem autor
dokonuje poprawek. Wiersz dojrzewa w nas, a my w nim.
Każdy wiersz by troszkę żaru
rzucił na szale
rozjaśniony czasem dodaje uroku
Pozdrawiam serdecznie
Wzbudza do refleksji, mocny wiersz. Serdecznie
pozdrawiam
Niezwykle refleksyjny. Myślę, że można interpretować
treść na wiele sposobów - każdy na swój. Fragment:
"wbrew pozorom ten wiersz był tu od samego początku i
tylko potrzebował czasu żeby spojrzeć w światło"
przypomina mi mój własny pogląd dotyczący pisania
wierszy. Zawsze mówiłam, że aby napisać dobry wiersz,
trzeba mieć na to czas. Czas, żeby zatrzymać się na
chwilę i obserwować co dzieje się wokół, a tam dzieje
się bardzo wiele i dlatego trzeba mieć czas aby to
dostrzec. I odpowiednio spisać. Pozdrawiam :)