Różowa pani:)
Witam:)
Rózowy domek,w srodku różowe ściany,
w różowe mebelki umeblowany,
na sobie różowa sukienkę miała,
różowego pana szukała,
gdy była smutna,ktoś ją przytulił,
lecz nie różowej a niebieskiej koszuli,
ze smutkiem w oczy jego spojrzała,
i bardzo jego bardzo pokochała,
często się spotykali,
kazdą wolną chwilę poświęcali,
pewnego dnia,nie mówiąc nikomu,
zaprosiła jego do swojego domu,,
lecz gdy do domu go wpusciła
nie pasuje do rózowego ,,zauważyła
więc go miło pozegnała,
i znajomośc tą zerwała,
Pozdrawiam:)
Komentarze (18)
Smutno sie konczy..
Może to był niebieski ptaszek? Może dobrze że go
wygoniła. :):)
Mogła przecież przemalować.