Różowe toi toi-e osadzone na...
Tak inaczej :)
"Różowe toi toi-e osadzone na
gąsienicach".
02.08.2019r. piątek 00:45:00
Różowe toi toi-e osadzone na gąsienicach
Idą pielgrzymi,
Czeka na nich w oddali Jej wysokość
Czarna Madonna- Częstochowa.
Kropla i gołębi lot
Na różowym tronie
Nieopodal kościoła,
Na mojej wiosce.
Ludzie przeszli,
Kulturalnie załatwili się.
Różowe toi toi-e pozostały
I wcale nie muszą się rumienić ze
wstydu.
Zasadniczo trwa susza,
A niektórzy doznają podczas wędrówki
Wakacyjnych pieszczot.
Różowe toi toi-e osadzone na gąsienicach
Jadą dalej
Ratować tłumy w trudnych, życiowych
sytuacjach.
Tak niespodziewanie otwierają się im
drzwiczki
I gasi się pożar,
Który nagle wybuch w otchłaniach serca.
Znów mnie nosi,
Bo różowy toi toi stoi przed oczyma,
A ja sam nie wiem dlaczego brak w nim
natchnienia.
Dotychczas były tylko niebieskie,
Ale zajmowali je tylko chłopcy,
A w tym sezonie takie dziewczęce.
P.S. Mnie facetowi zdarza się chodzić
W różowej koszulce, w takich spodniach,
Poszetce lub muszce.
I wcale różowy kolor mnie nie zawstydza.
Różowe wstawki w moich butach robią mega
furorę.
Co robili wrogowie na naszych terenach
To robią pielgrzymi w toi toi-ach,
A wierne dusze też będą w przyszłości...
Miło, że jesteście, zapraszam ponownie :)
Komentarze (2)
Kocham róże, mimo kolców. Pozdrawiam.
a ja uwielbiam różowe róże ...