Rozpalone ciała w miłosnych...
Wiosna, cudowna pora roku
zapachy kwiatów, śpiew skowronków
słońce promieniami ogrzewa nasze ciała
przyroda swoim pięknem nas oczarowała.
Wędrujemy brzegiem wzburzonego morza
wpatrzeni w siebie i tacy zakochani
szumem morza oczarowani
śpiewem ptaków rozradowani.
Wśród wydm się rozkładamy
nasze ciała na słońcu opalamy
wędrujemy myślami do naszych marzeń,
które dzisiaj spełnimy będąc razem.
Nasze ciała rozpalone i rozgrzane
ze sobą splecione i takie wyuzdane
w miłosnych uniesieniach rozkoszy
doznają
i do krainy szczęścia odpływają.
Słońce było świadkiem zespolenia naszego
ciała,
które będąc spełnione, stały się takie
odprężone
marzenia nasze dzisiaj się spełniły
na szczyty doznań nas zaprowadziły.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.