(...Rozrywana ne kawałki)
Rozrywana ne kawałki,
bijąc rwie sie ku życiu, które je
zabija,
puls regularny wszystko pod
kontrolą-masochizm czystej postaci
samo wyrządza sobie krzywde
rwie sie ku Tobie obrywajac cios za ciosem
trwa... nieustannie
idiotyzm
czysta chemia
działanie narkotyku
czysty organizm nie przetrzymał by
takiej dawki agresji
płuca również tłoczą powietrze
z dużym trudem
bez Ciebie zgine! przy Tobie... umieram!
Pułapka?
Właśnie tu... głęboko zakopana
tak bardzo poza...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.