Rozsądek i wiara
Czy wierzymy, bo się opłaca?
-Mistrzu, czy ludzie wierzą, żeby pójść do
nieba?
-Nie, ludzie wierzą, bowiem taka ich
potrzeba,
a skoro szczęście wieczne wiara obiecuje
żaden człowiek rozsądny z niej nie
rezygnuje.
Jakie wasze zdanie?
autor
Marek Żak
Dodano: 2023-07-13 09:54:50
Ten wiersz przeczytano 848 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Ciekawa refleksja. Pozdrawiam
Re:
Rozsądek i wiara się nie wykluczają,
ale nauka i wiara na ogół tak,
raczej naukowcy nie są ludźmi wiary,
a teza z rozsądkiem na zasadzie opłaca się wierzyć dla
korzyści jest msz bardzo smutna, bo wiara nie powinna
być kojarzona z korzyściami, lecz z dobrem jako takim,
w moim odczuciu, z propagowaniem tego dobra i
staraniem się, by je czynić, choć wiadomo, że każdy z
nas bywa grzeszny.
Pozdrawiam, raz jeszcze.
@wolnyduch
Rozsądek i wiara się nie wykluczają a teza jest taka,
że rozsądek sprzyja wierze, bo widzi w niej wiele dla
siebie korzyści, w tym mniejszy strach przed śmiercią,
nieśmiertelność duszy i możliwość wiecznego szczęścia.
Niewierzący tego nie mają i trudniej im wszystko sobie
poukładać.
Pozdrawiam
Ludzie wiary powinni mieć więcej pokory i szacunku do
ludzi i przyrody. Pozdrawiam serdecznie:)
Szczęścia wiecznego wiara nie obiecuje, to trochę nie
tak.
Życie wieczne- to tak. Non omnis moriar.
A gdzie trafię to nie wiem, niebo?
Czyściec? Nie wiem.
Wiara jest łaską- i nie daną każdemu.
I choćby się nie wiadomo ile książek przeczytało, a
łaski się nie ma...( papież Franciszek).
I nigdy nie miałam wątpliwości względem Boga, czy jest
czy nie ma.
Dla mnie jest i Maryja Matka.
Tak szczerze mówiąc jakoś w to niebo nie do końca
wierzę, tak w ogóle zawsze mnie dziwi czyjaś pewność,
że ktoś pójdzie do nieba, że sobie na nie zasłużył i
że ono istnieje na 100%, bo to że piekło istnieje to
ja wiem, ale z nim się spotykamy już tutaj w czasie
naszego życia i ludzie sami sobie je fundują, ale co
dalej, to jest li tylko kwestia wiary, również w
księgę typu Biblia, która msz z pewnoście jest warta
zapoznania ale czy można jej ufać w 100%. w moim
odczuciu nie...
Dla mnie wiara i rozum się wykluczają i pisanie, że
tylko mędrcy pójdą do nieba jest nadużyciem, bo mędrcy
/naukowcy/ rzadko są religijni i wierzący...
Co do pytania, pewnie ta wiara byłaby mniejsza, bez
oczekiwania na nagrodę.
Pozdrawiam Marku serdecznie.
" ludzie wierzą, żeby pójść do nieba"- to wygląda jak
jakiś handel.
@molica
Wątpliwości są oczywistością widzących różne aspekty
tematu. Wiara pomaga żyć, w dodatku daje nadzieją na
życie wieczne, więc racjonalne argumenty są za.
Pytanie, czy ludzie by wierzyli bez spodziewanej
nagrody.
@Mily
Tu o wierze, nie o religii.
Pozdrawiam
Witaj,
temat wyjątkoweo drażliwy, a człowiek wciąż ma prawo
do wątpliwości./+/
Pozdrawiam serdecznie.
Ja jestem szczęśliwa już tu na Ziemi:)
Moja wiara opiera się na Słowie, które stało się
ciałem. Czyli fakty i doświadczenie. Nie ma to nic
wspólnego z żadną religią i rytuałami.
Pozdrawiam:)