Rozstania - co z nami?
Kochanie... Czy Ty też się nad tym zastanawiasz?
Los nas rozdziela,
poglądy dzielą
też nawet ludzie
na to się śmielą.
Wciąż jest coś nie tak,
wciąż się mijamy,
kiedy w końcu
czas dla siebie wygramy.
Ty nie masz czasu,
masz swoją pasję,
ja zabiegana,
może masz rację.
Że wszystko przeze mnie,
że to moja wina,
że przeze mnie los
z daleka nas trzyma.
Ciągłe podróże,
tęsknota i żal,
tak bardzo źle,
gdy dzieli nas dal.
I częste kłótnie
z tego powodu,
nasza miłość
ma być do grobu.
I TY nie wiesz
jak będzie
i nie wiem ja,
kiedy się skończy udręka ta.
Może już zawsze,
tak będzie jak jest,
więc łap te chwile
dopóki coś jest.
Dopóki czas
jeszcze nam sprzyja,
i kto zawini
Ty czy ja?
Jak Ty wyjedziesz,
na pół się rozpadnę,
zginę w ciemnościach,
po prostu przepadnę.
Lecz nie mogę nic,
zabronić nie mogę,
dlatego me życie,
zamienia się w trwogę.
Co z nami będzie,
czy przetrwa to wszystko.
Narazie jest dobrze,
bo jesteś blisko.
Lecz niedługo to się skończy!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.