Rozstanie
ciemna ohydna strużka żalu
sączy się z kącika ust
oczy zamglone
bielmem obojętności
ciągle jeszcze migocze
wieczna
cmentarna lampka
uprzejmego uśmiechu
co za różnica
czy ktoś umiera
czy przestaje kochać
ciemna ohydna strużka żalu
sączy się z kącika ust
oczy zamglone
bielmem obojętności
ciągle jeszcze migocze
wieczna
cmentarna lampka
uprzejmego uśmiechu
co za różnica
czy ktoś umiera
czy przestaje kochać
Komentarze (3)
domyślam się, że bardzo boli :(
ale to minie....
czasem niektorzy sie zastanawiaja co mniej boli,
smierc czy koniec milosci,ja Ci powiem,ze jak sie
kocha druga osobe,to woli sie bym zyła, niz umarła
mimo ze tak bardzo boli
jak na debiut to chyba niezle, bardzo dosadna puenta,
utrzymany mroczny klimat, jest dobrze:)