rozstanie
czasem trzeba pozwolić odejść czasem... lecz najpierw trzeba walczyć do końca... do ostatniego przebłysku nadziei!
na rozstaju dwóch dróg
gdzie nicość zamienia się w ból
stoją Oni
strach nie pozwala im puścić swoich rąk
miłość nie pozwala spojrzeć w oczy
przywiązanie nie pozwala powiedzieć
'żegnaj'
dwie drogi
prowadzące do nikąd
zmuszają ich do pójścia w inne strony
na swych drogach
ogarnięci pustką
ciemnością
żalem
tęsknotą
giną...
zwyciężył rozsądek
miłość niszczy przyjaźń
idąc wspólną drogą
doszliby do wrót raju
Komentarze (2)
masz rację,ale miłości- jeśli zaiskrzy w takim
związku nie da się ukryć i myślę że trzeba jednak
walczyć,próbować...przecież to miłość coś równie
pięknego jak przyjaźń,lecz niestety przysparzającego
więcej łez...ale...zawsze warto spróbować,może się
uda:)
Twoj wiersz jest o mnie ........walczylam nie udalo
sie ....zniszczylam przyjazn na ktorej mi tak bardzo
zalezalo a zniszczylam ja miloscia