Rozstanie
Kiedyś... Dawno temu... W Swornychgaciach...
To już ostatni wieczór
gdy jesteśmy blisko siebie.
Ostatnia nadzieja.
Ostatni niemy okrzyk.
Ostatnia chwila,
w której moglibyśmy zaznać szczęścia.
Rzeczywistość stoi u drzwi -
- jutro,
obudzimy się ze snu,
sami,
pełni wspomnień,
marzeń,
pełni wiary,
że kiedyś znów
będzie tak jak przedtem,
że nasze marzenia
kiedyś nas zaskoczą
a wtedy...
autor
agapio
Dodano: 2007-02-20 12:44:04
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.