Rozstanie

Niewątpliwie nastąpi to, woda jest jednością kropli,
pozdrawiam :)))

Przejście przez "ogień bólu" hartuje i szlifuje
uczucia.Trzeba o tym pamiętać.

Waldi! jesteś wielki - dzięki

Uchylę Tobie nawet okno .. modląc się i prosisz Boga
.. powiedzmy jesteś niewidomy ... Panie proszę Ciebie
spraw bym przejrzał na jedno oko ..chociaż na jedno
oko.. bym mógł zobaczyć piękno tego świata.. i Bóg
sprawia to że przejrzysz na jedno .. potem mówisz
Panie to spraw bym przejrzał jeszcze na to drugie oko
..a Bóg odpowiada.. było prosić od razu o wszystko..
nie tylko o połowę .. dostałeś ..to o co prosiłeś .
Mms ..

Witaj molico ! Fantazjuj do woli
bo następne Twe lepiuchy czekają ...:)

Witaj,
dziękuję za dowcipny komentarz.
Twój wiersz "opowiada" w/g mnie o spotkaniach i
rozstaniach, miło mi było go czytać i przy nim
fantazjować.
Pozdrawiam.

Dziękuję waldi za ciepły wpis:)

Spotkają się tak ja i Ty kiedyś tam ..
ładny wiersz i w nm zawarta myśl ..

Weno, Baluna - o widzę sens komentarzy - dodałyście
serce do łez :)

A rozstania najbardziej bolą,bo wtedy płacze zranione
serce .Krótko ,ładnie ale dramatycznie.Pozdrowionka.

nie z własnej winy rozłączone, tym bardziej muszą
serca boleć...dramat w pigułce...ciepło pozdrawiam

Vick! prostota rzeczywiście bardziej logiczna -
dzięki, liczyłam na twoje nie-trzy grosze :)

msz pierwsza fraza logiczniej by brzmiała;
spotkały się krople
do siebie podobne

Dziękuję Shizuma, Wiera i JA- za poranne odwiedziny
przy kawie:)

:)))