Rozstanie...
Ostatni raz dziś patrzysz w moją stronę
Ja jednak nic o tym nie wiem...
Patrzysz tak smutna, mną zawiedziona
Dlaczego? - nie jestem pewien...
Patrzę na Ciebie tym wzrokiem zamglonym
Dotknąć Cię jednak nie mogę
[choć kiedyś byliśmy dla siebie
wszystkim]
Łza błyska w mym oku, gdy patrzę w Twą
stronę...
Tak wiele nas łączy, tak wiele nas
dzieli
Teraz już wiem, co tracę...
Nasi znajomi o wszystkim wiedzieli
Prawdę mi dali, podali na tacę...
Teraz stoimy jednak przed sobą
Tak skamieniali, patrząc przed siebie.
Myślimy, co stało się z tą drugą osobą
Teraz już wiem jak ciężko będzie bez
Ciebie...
Bez słów się żegnamy, tak nagle
odchodzisz
Ja patrzę wciąż w Twoją stronę...
Nie idę za Tobą, pozwalam Ci odejść
Wiem, że kiedyś znów Cię dogonię...
Komentarze (16)
Smutne rozstanie bez słowa, a tyle niewyjaśnionych
spraw... "pozwalam Ci odejść...", "...wiem, że kiedyś
znów Cię dogonię" - miłość jeszcze kwitnie, więc walka
(szczera rozmowa) o nią potrzebna, nie rezygnacja.
Piękny ten wiersz.