Roztańczona jesień
Gołe konary
kołyszą się jak
pijane baletnice
wiatr łamie
z głośnym trzaskiem
olbrzymie gałęzie
rzuca błotem po szybie
zawodzi i pokrywa łzami
namokłą ziemię
w barwach sepii
zatrzymała się
roztańczona jesień
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2009-11-19 11:26:00
Ten wiersz przeczytano 889 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Roztańczyła sie chłodem ..... oddałaś świetnie nastrój
:)
smutna ta jesień, choć taka roztańczona
Niezwykle plastycznie opisana aura. Smakowicie czyta
się ten wiersz.
Zmysłowo, podoba mi się Twoja poezja.
Taki piękny wiersz należy tylko przenieść na płótno.
Bardzo pięknie i plastycznie. Robi wrazenie.
Jesien to nie tylko smutek na szczescie. Piekny
wiersz.
Dynamiczny obraz smutnej jesieni.
Brrr...ja już bym wiosnę wolał;)Ładny wiersz
pozdrawiam
Jesieni część druga - jesienna szaruga.
Ładnie piszesz o urokach jesieni. Zdaje mi się,że w
swoim archiwum mam podobny wiersz, też o nagich
konarch. Bardzo ładnie, z rozmysłem.:))
wyobrażając sobie ten trzask łamanych gałęzi nie widze
tego tak spokojnie, ostry to taniec, pozdrawiam:)
Burza groźna przeszła przemówiła wstrząsnęła i odeszła
Pozostał smutek Wiersz mnie wzruszył +Pozdrawiam
ciepło
Grunt to dostrzec w tym piękno, ja dostrzegłam w tym
tańcu.
Jesień to pora roku paskudna i nudna, w odróżnieniu od
Twych wierszy.
roztańczona jesień w barwach sepii... wiersz
odebrałam raczej jako rozmarzony... plus zostawiam
pozdrawiam