Rozterka duszy
Moją dusze ogarnia niewyobrażalny smutek
Krople łez spływają z twarzy na mokrą
poduszkę
Zegar wybija godziny przepełnione
tęsknotą
Kolejny dzień wydaje się nie mieć
znaczenia
Samotność staje się wyrazem bezradności
Myśli kłębią się jak ludzie idący wąską
ulicą
Bez konkretnego uporządkowanego sensu
Wpadają w przepaść do mojego oceanu żalu
Mówią, że czas leczy rany. To nieprawda.
Zawsze po cierpieniu pozostaje
wspomnienie
Nic już w życiu nie jest takie jak być
powinno
Odejście i rozstanie zmienia nas na
zawsze
Bez wymowy są chwile pozbawione miłości
Kiedyś tak piękne a teraz zrównane z
ziemią
Czas wydaje się nie mieć litości nad
nami
Na zgliszczach uczuć zaczynają rosnąć
octy
Żyje, bo mam w sercu wiarę by dalej
istnieć
Nie potrafię nienawidzić to silniejsze ode
mnie
Kocham, mimo że nie jest to już to samo
uczucie
Jestem innym człowiekiem i nic tego nie
zmieni
Komentarze (4)
Popraw "nieprawda"..bo nawet całkiem, całkiem :).. M.
"Mówią, że czas leczy rany. To nie prawda." "Nie
potrafię nienawidzić to silniejsze ode mnie" bardzo
podoba mi się Twój wiersz, przemawia do mnie
Bo miłość zmienia. Ważne żeby zmieniała na lepsze.
Pozdrawiam! :-) Wszystkiego dobrego!
Pięknie !!!
Pozdrawiam :)