Rozwód
Kuję jak oszalała
ciężki, nieporęczny
miecz dwuręczny.
Dłoń mam obolałą,
mocy jej brakuje,
lecz twardo kuje
kuje
kuje.
Druga ręka senna,
zwisa i nie kuje,
Leniuchuje.
Miecz nie będzie dobry;
kuty jedną ręką
jest udręką.
Uderzam się w skroń
z jękiem bezdźwięcznym
mieczem dwuręcznym.
Komentarze (8)
Rozwód zło konieczne ale niestety istnieje.POZDRAWIAM
SERDECZNIE.
Miłego dnia:)
ależ wykułaś frustrację i złość :)
a miecz ważne żeby nie był obusieczny
Rozwód boli,miecz się przyda,aby odgonić wszystko co
złe i żyć nadal. Pozdrawiam cieplutko.
Prawdziwą udręką. Dobranoc
Złość, nerwy i ból tęsknoty, ból oddanej,
zawiedzionej miłości.Z tej mieszanki nie będzie
dobrego miecza mądrych rozwiązań...Zmuszasz do
zatrzymania i intensywnego myślenia.Zdrada jest niczym
rak, niszczy wszystko...Wzruszający "motyl".Pozdrawiam
i uśmiech zostawiam :-)
Obrazowo opisane :) Pzdr
dobrze ujęty klimat umierającej miłosci pozdrawiam