RUAH NAD SKRAWKIEM ŚWIATŁA
wyłoniłaś się nagle jak mgła spopod
cienia
spragniona tylko tego, jednego
zderzenia
zderzenia światów
sokołów herosich
co ponieśli nad przed świt Twoje czarne
włosy
w głębi studziennej odbicie źrenicą
spojrzałem
i w tej studni skąd inąd Ciebie dziś
ujrzałem
GŁAZ TAK DRĄŻYŁA SŁOWEM KAŻDYM KROPLA
ŻE SIĘ Z GŁAZU ULAŁA ISKRA BEZPOWROTNA.
i poniesie tym słowem w świat baśni
uroczej
odkrywając nawzajem zwoje dziwnych
oczu.
autor
RadosławParol
Dodano: 2018-05-18 13:45:58
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
dzięki serdeczne za opinie.
Bardzo ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
Cofam pytanie. Już wiem, że Ruah to Duch Święty:)
Za Anną - nietuzinkowo. Ciekawa jestem czy Ruan to
imię? Miłego dnia:)
nietuzinkowo o miłości. Podoba się bardzo.