Rutyniarz
Pewien Romek mieszkając w Trójmieście,
rzekł że za Chiny nie będzie teściem,
lecz miał córek aż siedem,
trafił się Chińczyk jeden,
więc Romek: trzeba was sześciu jeszcze!
Pewien Romek mieszkając w Trójmieście,
rzekł że za Chiny nie będzie teściem,
lecz miał córek aż siedem,
trafił się Chińczyk jeden,
więc Romek: trzeba was sześciu jeszcze!
Komentarze (28)
Co się tak na tych Chińczyków uparł?? :) :) nie
odróżnieniu potem wnuczkow :)
Pozdrawiam
☀
:) ciemna strono - rozświetlasz me lico :)) pozdrówka
Hahaha fantastycznie :-)
dziękuję Stumpy, Piwonio, M.M. i ZielonaDano -
pozdrówka :)
No, tylu Chińczyków w jednej rodzinie to faktycznie
będą jakieś małe Chiny :)
Ależ wesoło będzie miał Romek, gdy siedmiu zięciów
zasiedli mu domek... :)
lubię czytać limeryki można przy nich się
usmiechnąć... nie za bardzo odnajduje się w nich w
sumie tylko 6 ich napisałam
pozdrawiam:)
Chcesz i masz.
Pewnego razu będąc w Berlinie,
robiłem w nocy za starą świnie.
Na drzewo się wdrapywałem,
i dziewczyny podglądałem -
to było chyba na jarzębinie.
pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki wszystkim
czytającym
:)))) świetny temat na kolejny limery - Stumpy - na co
czekasz :) dawaj!
Fajny limeryk. Ja miałem sąsiada co miał faktycznie
siedem córek i jedną łazienkę . Makabra. Ale za to
jakie widoki miałem z Jarzębiny w soboty kąpielowe. +
i Dobrej nocy.
bardzo lubię (czytać) limeryki, sama nie potrafię
(pisać). pozdrawiam
Znajdę sześciu,
Drogi teściu.
Pozdrawiam Marcepanko, oczywiście w Kosowskiej
Wólce, ha ha!