Rysownik
Ciągle rysujesz... bezwiednie.
Na szybie przedniej
samochodu.
Na pliku starych banknotów
lub papierowej serwetce
- wykałaczką maczaną w kawie.
Nawet
gdy nie chcesz,
dym papierosowy
układasz w kształt jej głowy.
A ja, od lat to widzę
i nie jestem nawet szkicem.
autor
DoroteK
Dodano: 2012-06-25 07:27:11
Ten wiersz przeczytano 1195 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Rysuje, bo ma ją pewnie w swoich myślach:)
Masz w sobie piękno...
Pozdrawiam:)
opanowała jego myśli tak bardzo ,ze wszędzie rysuje
jej głowę ,smutno to sobie uświadomić :( i mnie
udzieliła się melancholia,dobrze napisany
Bo jesteś dla niego czymś więcej Dorotko...,
serdecznie pozdrawiam :)
Och...
Ciekawie napisany wiersz , pesymizm czy tylko mnie
się wydaje...Noc jest siostrą dnia każdego,
uspokoi każdą duszę, twoją też obudzisz się rankiem
bedziesz jak nowa .
Oj,powiało pesymizmem.Może nie jest tak źle ,tylko Ty
tak myślisz.
To jest jeden z Twoich LEPSZYCH wierszy ,pozdrawiam
serdecznie
łał! fajnie! podoba mi się :)
Oj, DoroteK, jestes wiecej jak szkicem. Przeciez sam
szkic, jest tylko szkicem niczym wiecej.
Pozdrawiam cieplutko.
ciekawie, czytam sobie bez /i/ w ostatnim wersie;
pozdrawiam
Lubię Cię czytać:) wiersze pisane życiem ubrane w
piękne słowa i formę
Ladny wiersz :)
Piękny i bardzo kształtny wiersz :-) choć bardzo,
bardzo smutny...pozdrawiam :-)
A może właśnie ten kształt to kształt zazdrosnej
peelki.