rysy
z kolorowego szkiełka
chuchnięcie się odbiło
zabijając bezmiarem
i rozcięło siłą wyższości
cienką granicę widoku
skupionych zmysłów
a teraz zwykłym palcem
na czerwono narysuję
pieprzone życie
z kolorowego szkiełka
chuchnięcie się odbiło
zabijając bezmiarem
i rozcięło siłą wyższości
cienką granicę widoku
skupionych zmysłów
a teraz zwykłym palcem
na czerwono narysuję
pieprzone życie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.