Rzecz wydaje się wątpliwa by...
Rzecz wydaje się wątpliwa
by sprzeczały się warzywa,
lecz to prawda - ja słyszałam,
gdy w ogrodzie przebywałam.
Ach ! okropna moja dola
odezwała się fasola,
pnę się w górę, aż do nieba,
więcej miejsca mi potrzeba.
Więcej miejsca ? - cha cha cha !
śmieją się z niej pory dwa,
choć jadalny korzeń mamy,
tak jak Ty nie narzekamy.
W deszczu, zimnie czy upale
my czujemy się wspaniale,
mrozu też się nie boimy,
stać możemy tu do zimy.
Każdy por zadowolony
bo ma korzeń wciąż zielony,
bardzo smaczny na dodatek,
doskonały do sałatek.
Pietruszka nie wytrzymała,
coraz bardziej zieleniała
krzycząc głośno : Panie Porze !
niech Pan wreszcie mi pomoże !
Niech Pan wreszcie ze mnie wstanie,
piękną natkę Pan mi łamie !
Każdy wie, że natka ma
moc witamin wszystkim da.
Wnet się marchew odezwała,
co tuż przy pietruszce stała:
na co Pani się oburza ?
ja urosnąć muszę duża !
Wielką siłę w sobie mam,
a karoten mówię Wam
choć uwierzyć może trudno
to witaminowe źródło !
Krępy seler nie wytrzymał :
też mi wielka witamina !
Me walory wszyscy znają,
wartość moją doceniają.
Pan pomidor ciut podparty
krzyknął : to prawdziwe żarty !
Ja ściśnięty tutaj stoję,
że opadnę się nie boję.
Do słoneczka pnę się cały
abym zrobił się dojrzały,
muszę stać się purpurowy,
wtedy jestem smaczny, zdrowy.
Ja nie muszę być czerwony,
smaczny jestem choć zielony,
ukiszony i surowy
zawsze jestem bardzo zdrowy.
Po co więc ambaras cały ?
pytał się ogórek mały.
Dalej by ten spór toczyli
ale mnie zauważyli.
Ja się tylko uśmiechnęłam,
do koszyczka seler wzięłam,
por, pietruszkę i marchewkę
oraz słodką kalarepkę.
Pyszną zupę z nich zrobiłam,
domowników nakarmiłam,
w zupie równo smakowały,
wszystkie moc witamin miały.
zakaz komentowania trwa
Komentarze (14)
Oddałaś głos prawie wszystkim warzywom gratuluję (:-)
+
Kochana Danusu super wiersz, ale :
Niech Pan wreszcie ze mnie wstanie,
piękną natkę Pan mi łamie !
Każdy wie, że natka ma
moc witamin w sobie ma.
W tej zwrotce za blisko "ma" się powtarza, moze
sprobuj inaczej coś zmienić?... To tylko taka moja
skromna sugestia pomocnicza.:*
Synek rozanielony Twoim wierszem.... zachwycony....
nie ma sześciu lat, ale zdarza mu się już rymować....
to zasługa tych, którzy dla dzieci pisują...
Dziękuję....
Wiersz może służyć niczym rewelacyjna zachęta dla
dzieci,by jadły warzywa.Widać lekkie piórko ;)
Z zapartym tchem czytałam, słowo daję..i zrobiłaś mi
smaczek tą zupą jarzynową...Bardzo ładny wierszyk.
Napisze krótko wiersz świetny pod każdym kątem.Masz
talent nie da się ukryć
Świetny nie tylko dla dzieci, mnie skłonił do zakupu
nasion, bo pora na...pora!!!
Dla mnie pobiłaś tym wierszem "warzywa" Tuwima -
śmiesznie i super napisane...miałam wrażenie że
mogłabyś pisaĆ ten wiersz dalej...brawo
świetny wiersz warzywa czasami się kłócą..obok siebie
nie lubią rosnąć...np pomidor i ziemniak...czekam na
Twoje wiersze, które wywołują uśmiech i tak ładnie
piszesz...
Lekki wierszyk, który u każdego czytelnika może
spowodować uśmiech na twarzy.
Swietny ten Twój warzywniak, niech się kłócą, wtedy
chcą być najwspanialsze, ku radości domowników, którym
będą jeszcze lepiej smakowały. Ładne rymy i wiersz
niezwykle treściwy.
Super!;nabrałam ochoty na zupkę ze świeżych
jarzyn,zdaje się,że ma Pani nie wyczerpany potencjał.
Bardzo ładny i ciekawy wiersz dla dzieci...fajne
rymy...podoba mi się...masz literówkę w słowie
seler...coś chyba "selre?"
Super ;] wierszyk dość fajnie się czyta tylko tak
dalej