RZECZKA
Z ziemi tryska żródełko.
W strumyk się zmienia.
Podskakując na kamieniach,
pokonuje przeszkody
by wartko wskoczyć
do większej wody.
Większa woda to rzeczka
w poświacie księżyca
jak srebrna łyżeczka
gdy wiatr się w niej pluska,
wygląda jak rybia łuska.
A kiedy deszcz pada,bawi się,
puszczając banki na wodzie.
brzegi jej z czasem porosną sitowiem.
Ptactwo zapewnione ma noclegi.
Rzeczka - strumyk zawsze gości
nie wie nikt z litości czy miłości.
Komentarze (10)
Popraw w ostatniej zwrotce w drugim wersie
banki na bańki
Treść zawiera opis zjawiska powstawania wody jak ją
się widzi i kolejne stany a więc to co wokól stawu
rzeczki sie spotyka lub być może
Zabawny wiersz...:)
Przyjemnie było przeczytać. Ciekawe jak to jest? z
miłości czy litości:) Pozdrawiam:)
fajne figle
ale czy rzeczki ze strumykiem ?
lekko rytmicznie ciepło...:)
Bardzo fajnie napisane.
"nie wie nikt z litości czy miłości."coś zawsze musi
zostać niedopowiedziane:))
To nie jest wiersz biały Danusiu.. M.
Danusiu, fajnie opisałas frywolne zabawy rzeczki ze
strumykiem ;-) moim zdaniem klimat jest optymistyczny
a nawet wesoły :-) (Ostatnią zwrotkę skróciłabym do
takiego stanu "Rzeczka - strumyk zawsze gości, i nie
wie nikt... z litości czy miłości.") pozdrawiam
serdecznie :-)
witaj, miły liryczny wiersz, zweryfikuj przecinki, w
ostatnim wersie opuściłbym pierwsze "czy". a poza tym
OK.