Są chwile...
Są chwile, w których zapominam o
Tobie...
Nie płacze za Tobą,
Nie myślę o Tobie,
Nie tęsknię za tobą.
Uśmiecham się jak kiedyś.
Jednak błogi spokój znika jak poranna rosa,
bo...
Są chwile w których dusza opuszcza moje
ciało...
Powraca ból za Tobą,
Powracają wspomnienia,
Powraca lęk przez miłością.
Rozpaczliwie szukam zapomnienia.
Dlaczego ono jest tak odległe?
Są chwile, w których pogrążam się we
łzach
Słyszę jak spływają po mym policzku
Słyszę Twoje słowa
Słyszę, nie nic nie słyszę
Bo zasypiam ukołysana przez strach i
cierpienie...
I wówczas zaczyna się kolejny koszmar...
Zaczynam śnić o Tobie...
Kiedyś zrozumiesz co czułam i co czuję, bo kiedyś zaśniesz w taki sam sposób jak ja... Kiedyś przeżyjesz takie koszmary, jak ja... wtedy zrozumiesz swoje, błędy, ale wówczas będzie już za późno...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.