Sam mówiłeś?
Chcesz słowem mnie opisać?
Ja, w słowie się nie mieszczę.
Gdy mokro na ulicach,
to wtedy jestem deszczem.
Małą, upartą kroplą,
co tupie o parapet.
To, tajemnicą słodką.
Nocą - jedynym światłem.
Gdy ranek się panoszy,
przegania sny gorące
z pościeli, jestem rosą
Czasami - chmurą, słońcem.
I wiatrem, co w jaśminie
porusza młode listki
No, przecież sam mówiłeś
"ty, jesteś dla mnie wszystkim"
Zosiak
Komentarze (60)
super napisane Zosiu :)
ładnie napisałaś Zosiaku...pozdrawiam
Świetny wiersz. Czyta się go lekko i rytmicznie.
Nadaje się na piosenkę.
Wiersz ma w sobie dużo treści, ale nie jest
przegadany.
Ciekawie spuentowany.
po prostu ślicznie.
bardzo dobry wierszyk
Och, liryka, liryka...Pozdrawiam ciepło.:)
Prawdziwa perełka, subtelny, leciutki wiersz. Pięknie
piszesz Zosiaczku:)
Zosieńko aby się nie rozpisywać bo wiersz jest
naprawdę uroczy mhmmmm taki kobiecy ...ukazujesz w nim
swoją wrażliwość ...chciałabym tylko powiedzieć bądź
zawsze dla niego wszystkim...Pozdrawiam
serdecznie:)p.s. dziękuję
dziś słowa z Twojego wiersza tak rzadko się słyszy w
życiu potocznym.A szkoda wielka !!
Wiersz p r z e p i ę k n y...Jesteś Poetką...a ja
kobietą szczęśliwą - mogę czytać Twoje Wiersze... W
moich słowach się nie mieścisz:)))
Mała uparta kroplo co tupie o parapet, cudnie:)))
Hm...Widocznie bardzo cicho mówił, lub często t a k
nie mówił. Pozdrowionka.
P I Ę K N I E :)))
Przepięknie, porównałabym nawet do mojej ukochanej
Jasnorzewskiej, mam na myśli urokliwość Twojego
wiersz.
W twoich oczach widziałem cały świat,
Wzrok osłabł i teraz nie jest już tak.