Sama
Kolejny dzień
Dziś byłam na mieście słoneczko świeciło
dzieci śmiejące się na ulicach
było pięknie
ale nie było z kim tych chwil dzielić
a szkoda
chciało mi się płakać
tak smutno być samej
i choć teoretycznie tak nie jest
to praktycznie jestem sama
nie mam z kim dzielić łez
nie mam komu podarować uśmiechu
delikatności, słodyczy, namiętności i
rozkoszy
mam juz tego dość
tego stanu pustki wokół
jestem beznadziejna
co dzień to słyszę
od ludzi, od których się niespodziewałam
usłyszeć
bolało i boli
świadomość, że tak o mnie myśli
Wyciszam się
to dobrze
odnajde spokój
poukładam wszystko
zrobie porządki w zyciu
zaczne nowy etap
nie pozwole juz nikomu
wtargnąć z buciorami w moje życie
zwłaszcza fałszywym przyjaciołom
którzy mówią, że kochają
a potem kochają się z bliskimi memu sercu
osobami
to jak wysypanie soli na świeżą ranę
aaauuuu boli
bol i niech przestanie
EK
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.