..Sama idę naszą uliczką ...
...takie sobie wspomnienia..z minionych dni ... błota na ulicach coraz więcej..i jak tu iść na spacer...po marzenia. !? ...
Gdy idziesz drogą
towarzyszy szelest liści
ledwie szept stóp
zbiera rosę z trawy
jak miło szukać myśli
na gałęziach drzew
niezręcznie ukrytych
przed wypowiedzeniem
ich na głos
i tak patrząc w oczy
czytasz jak otwartą książkę
moja miłość tam wypisana
literkami bicia serca
odeszła jesień
ciebie mi zabrała
ptaki schowała
liście pozrzucała
gołe zostawiła
teraz mrozem przykryła
no i sobie poszła
wcale się nie d z i w i ę
że jest mi zimno
sama idę naszą uliczką
nawet śnieg stopniał
tak mu smutno
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.